Kancelaria Adwokacka Honorata Janik-Skowrońska
PL EN

Znęcanie się nad milusińskimi, czyli o prawnej ochronie zwierząt

wstecz

Znęcanie się nad zwierzętami to temat, który niestety nie wygasa. Mimo rosnącej wrażliwości ludzi i społeczeństwa na te sprawy, wciąż docierają do nas z mediów informacje o aktach bestialstwa wobec zwierząt. Teraz, podczas sezonu urlopowego przemoc przejawia się przede wszystkim na porzucaniu „kłopotliwych na urlopie” czy schorowanych psów, kotów i innych. W jaki sposób reagować, gdy jesteśmy świadkami bicia, okaleczania i innych form znęcania się nad zwierzętami?

            Przede wszystkim, zwierzęta podlegają rozbudowanej ochronie prawnokarnej. Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt (ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 o ochronie zwierząt, t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 856) kto zabija, uśmierca zwierzę lub dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów ustawy podlega karze grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem. Katalog możliwych czynów znęcania się nad zwierzętami został m.in. opisany w rozbudowanej formie w art. 6 wspomnianej ustawy i obejmuje m.in. porzucanie zwierząt bez opieki, bicie, okaleczanie, ale też stosowanie nieodpowiednich uprzęży, obróż, uwięzi, czy nadmierne obciążanie zwierząt jucznych i pociągowych. Karę pozbawienia wolności do lat 3 ustawodawca przewidział za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

            W razie skazania za ww. przestępstwo, sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem. Organizacja społeczna, której celem jest ochrona zwierząt, przekazuje w porozumieniu z sądem „poszkodowanego” do odpowiedniego gospodarstwa rolnego, schroniska, czy ogrodu zoologicznego.

            Tak wygląda droga karna ochrony cierpiących milusińskich. Jeżeli jednak jesteś świadkiem znęcania się nad zwierzętami, nie bój się reagować... Policja i inne służby mają odpowiednie środki prawne, aby skutecznie zadziałać w sprawie na miejscu. Zgodnie z art. 7 ust. 1 ww. ustawy, zwierzę, które traktowane jest w sposób sprzeczny z jej przepisami, może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta, burmistrza czy prezydenta miasta właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia i przekazane odpowiednim podmiotom. W przypadkach niecierpiących zwłoki, policjant, strażnik gminny lub przedstawiciel właściwej organizacji społecznej, może odebrać zwierzę właścicielowi i przekazać odpowiednim podmiotom, a następnie dopiero zgłasza wójtowi ten fakt w celu wydania decyzji. Ustawa też przewiduje warunki, zgodnie z którymi tymczasowym opiekunem cierpiącego zwierzęcia może stać się sam zgłaszający.

            Na sam koniec kilka słów o uboju rytualnym... Jest to forma uboju zwierząt bez uprzedniego pozbawiania je świadomości. Taki ubój wykonywany jest w specjalnych warunkach i ma charakter religijny. Stanowisko obrońców praw zwierząt jest kategoryczne: ubój rytualny powoduje, że zwierzę cierpi bardziej, a jego śmierć jest dłuższa. W Polsce całkowity zakaz uboju rytualnego wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 grudnia 2014 r., sygn. akt K 52/13 (Dz. U. poz. 1794), został uznany za niezgodny z Konstytucją RP w związku z art. 9 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w zakresie, w jakim nie zezwala na poddanie zwierząt ubojowi w ubojni (rzeźni) według szczególnych metod wymaganych przez obrzędy religijne. Pozostaje mieć nadzieję, że projektowana nowelizacja o ochronie zwierząt wskaże ścisłe i na tyle rygorystyczne warunki przeprowadzania tego procederu, aby wyelimować pobudki wyłącznie komercyjne, np. dochodowy eksport...

            Czy pozornie rygorystyczne warunki ochrony praw zwierząt przed znęcaniem przekładają się na ich skuteczność? W tej dziedzinie, bardziej niż w innych, sprawne współdziałanie samorządów, sądów i Policji może uchronić wiele zwierząt przed nieuzasadnionym cierpieniem... Czy ubój rytualny będzie w Polsce dozwolony na masową skalę? Z pewnością pokaże to niedaleka przyszłość.

           

           

Szybki kontakt

     
adres:   dane firmy:
ul. Świętojańska 47/3, 81-391 Gdynia  

NIP: 588-193-86-47

     
telefon:   numer rachunku bankowego:
58 718 66 12, 730 908 302, fax 58 718 44 91   BRE Bank S.A. w Warszawie – Mbank
    PL 68 1140 2017 0000 4202 1017 0555
email:   SWIFT BREXPLPWMUL

sekretariat@janik-kancelaria.pl