Jak to jest z tą zdradą?

 

Zdrada ogólnie jest definiowana jako nielojalność małżeńska. Taka nielojalność może być zarówno psychiczna, fizyczna i emocjonalna. Ogólnie może być definiowana jako nawiązanie poza małżeńskiej relacji.

 

Czy ten kto w małżeństwie dopuścił się zdrady małżeńskiej zawsze zostanie uznany za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego stron?

 

Życie pisze własne scenariusze. Nie jesteśmy sobie nawet wyobrazić niektórych sytuacji, które opowiadają Klienci. Niekiedy sytuacje i zachowania ludzi są drastyczne.

Powody dla których ludzie wchodzą w relacje poza małżeńskie są różne. Niejednokrotnie zdarza się tak, że zdrada jest efektem rozkładu pożycia małżeńskiego stron – a nie jej przyczyną. Oznacza to tyle, że w życiu małżeństwa działo się bardzo źle – i właśnie ta trudna sytuacja pchnęła jednego z małżonków do tego, aby zbliżyć się z innym człowiekiem.

 

Równiez może zdarzyć się tak, że strony już od dłuższego czasu pozostają w faktycznej separacji i de facto dużo wcześniej, przed nawiązniem poza małżeńskiej relacji nastąpił trwały i zupełny rozkład pożycia między stronami.

 

Oczywiście, żeby postawić taką tezę i ja udowadniać przed sądem – należy mieć odpowiednio zgromadzony materiał dowodowy. Dowody potwierdzające to, że zdradzony małżonek źle traktował małżonka zdradzającego powinny być spójne, wiarygodne i jednoznaczne.

 

Z pewnością, jeżeli małżonek zdradzony znęcał się psychicznie/fizycznie nad współmałżonkiem, nie dbał o relację, nie wspierał współmałżonka w którymś z ważnych aspektów życia – można myśleć, że wina w rozkładzie pożycia stron nie leży tylko po jednej stronie.

 

Udowodnienie przed Sądem, tego, że zdradzony małżonek również ponosi winę za rozkład pożycia nie jest łatwe. Ale warto zadać sobie ten trud!!

Wielokrotnie przekonaliśmy się, że ciężka praca i wytrwałość prowadzą do sukcesu.

 

Prowadząc sprawy o rozwód, zawsze mamy do czynienia z człowiekiem, z rodziną, z ludzkim życiem, często cierpieniem. To co na pierwszy rzut oka wydaje nam się oczywiste, nie zawsze takie jest. Warto przyjrzeć się bliżej danej sytuacji, przeprowadzić szczerą rozmowę z Klientem i zastanowić się jaka strategia postępowania dla danej sytuacji będzie najlepsza.

 

Warto powalczyć o swoją godność i udowadniać, że zdrada była już tylko efektem tego, co działo się miedzy małżonkami dużo wcześniej (jeżeli tak oczywiście było).